UWAGA!
Od
dawna nic nie dodawałam, wena trochę mnie opuściła, a nauczycieli wyssali
szczęście jak dementorzy. Spojrzałam wstecz na moją pisaninę i zrozumiałam, że
niektóre są tak źle napisane, że nie powinny ujrzeć światła dziennego. Również po
przemyśleniu wszystkiego nie zachwycały mnie moje niektóre rozwiązania czy
sytuacje. Postanowiłam napisać tę historię od początku zmieniając niektóre
fragmenty. Zbliżają się wakacje, więc będę miała dużo czasu na pisanie. Mam nadzieję,
że powrócicie do mojej historii i spodoba wam się jej zmieniona wersja.
Szczęśliwego zakończenia roku i udanych
wakacji : )
Ann.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz